Jedną z możliwości jest przekształcenie forum Bastionu w forum Imperium. Arcadia jest martwa, Suderland również, działy Kompasu tak naprawdę nigdy się nie rozkręciły, a Wyspa Świętej Małgorzaty daje znaki życia raz na brodryjski rok. Pakt Bundżadarski przestał funkcjonować. Taki krok oczywiście wymagałby podjęcia rozmów (lub przynajnniej próby ich podjęcia) z pozostałymi państwami Bastionu. Gdyby któreś z nich chciało dalej funkcjonować, nie widzę przeszkód, by pozostawić jego dział, jako państwa goszczącego na forum Nan Di.
Jeśli chcemy zachować niezależność, niestety nie widzę innej opcji. Jest nas zbyt mało, by utrzymać stabilną aktywność w Nan Di, a co dopiero, aby na siłę reanimować jeszcze pozostałe części Bastionu. Zamiast tego, lepiej skupić nasze wysiłki na rozwoju Imperium. To trudna decyzja, ale w obecnych warunkach jedyna rozsądna, jeśli chcemy pozostać "u siebie". Koncepcję Bastionu możemy na razie odłożyć na bok - jeśli w przyszłości pojawi się równorzędny partner, gotowy budować wspólnotę na równych zasadach, zawsze możemy do niej wrócić. Kluczowe jest, by pozostać elastycznym i działać w sposób, który w danym momencie przynosi największe korzyści.
Drugą opcją jest podjęcie próby integracji w innymi projektami podobnymi do Bastionu. Prawda jest jednak taka, że Orbita Mikronacji jest jeszcze dużo mniej aktywna od Bastionu, więc jedyny efekt byłby prawdopodobnie taki, że na wspólnym bastionowo-orbitowym forum byłoby jeszcze więcej nieaktywnych krajów. Teoretycznie rozważyć można też przyłączenie się Nan Di do Federacji Nordackiej. Kryterium geograficzne spełniamy... Pytanie brzmi tylko, czy się dogadamy. W przeszłości było wiele sporów pomiędzy mieszkańcami naszych państw, ale może już wszystkim nam odechciało się inb i flejmów?
Fuzja z Orbitą byłaby interesującym rozwiązaniem, ponieważ nasze projekty opierają się na podobnych zasadach. Niestety, jak już wspomniałeś, są oni jeszcze mniej aktywni niż my. Gdyby w ogóle byli zainteresowani takim pomysłem, pewnym atutem mogłaby być potencjalnie większa aktywność Trizondalu czy Sclavinii w porównaniu do np. Arcadii. Niestety, obecnie ich aktywność jest praktycznie zerowa. Mimo całej mojej sympatii do społeczności i państw Orbity, obawiam się, że nie udałoby się stworzyć niczego trwałego - główny problem, czyli brak ludzi, pozostałby nierozwiązany.
Z kolei pomysł nawiązania współpracy z Federacją Nordacką uważam za znacznie bardziej przyszłościowy. Wydaje mi się, że moglibyśmy się wzajemnie uzupełniać, dlatego warto byłoby podjąć z nimi rozmowy. Mam wrażenie, że jesteśmy "ulepieni z podobnej gliny". Od mojego powrotu FN zwróciła moją uwagę, ponieważ udało im się stworzyć silne i interesujące państwo, zarówno pod względem informatycznym, narracyjnym, jak i politycznym. Wszystko to prezentuje się naprawdę na wysokim poziomie.
Podsumowując, mamy wybór: możemy albo stworzyć dla siebie "dom spokojnej starości" w postaci niezależnego Imperium Nandyjskiego, albo jeśli mamy większe ambicje, nawiązać kontakt z FN i sprawdzić, czy byliby nami zainteresowani.