A tak jakieś dane liczbowe? Przynajmniej określenie dla jakiej wielkości sił ma być ten sprzęt?Reza I Pahlavi pisze: ↑02 wrz 2024, 16:26 Niniejszym pragnę złożyć zamówienie dla Imperium Anxi na sprzęt i wyposażenie wojskowe dla nas, w końcu jesteśmy przedmurzem Cesarstwa Nan Di i sojusznikami Niebiańskiego Cesarza.
Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi.
- Ronon Dex • Stempel
- Wielki Marszałek
- Posty: 1088
- Rejestracja: 05 lip 2023, 06:35
- Kontakt:
-
OBYWATEL
RÓD
ODZNACZENIA NANDYJSKIE
Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi.
Temat wydzieliłem z z dyskusji w dziale firmy zbrojeniowej RA, bo zanim przejdziemy do konkretnych zamówień to chyba warto nieco zastanowić się nad strukturą i potrzebami oraz możliwościami Anxi.
- Reza I Pahlavi • Stempel
- Posty: 228
- Rejestracja: 06 wrz 2023, 00:06
- Kontakt:
-
OBYWATEL
Re: Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi.
Po ostatnim zamieszaniu w Suderlandzie,które ma potencjał do eskalacji i po tym, jak przeczytałem dziś na szybko na forum nordackim,że ich nie obchodzi, co się stanie w Suderlandzie, ale poprą tego, kto uzna ich roszczenia terytorialne, to jednak będziemy czuwać w pogotowiu bojowym.
Na nieprzewidziane wypadki, gdyby trzeba było pomóc Nowalowi czy Nowej Ordzie, herr Karlowi Schwarzengrau (jednak to sojusznik!), to myślę, że stutysięczna armia lądowa wystarczy ze współczesnymi samodzielnymi batalionami.
Oczywiście, liczę na rady
Na nieprzewidziane wypadki, gdyby trzeba było pomóc Nowalowi czy Nowej Ordzie, herr Karlowi Schwarzengrau (jednak to sojusznik!), to myślę, że stutysięczna armia lądowa wystarczy ze współczesnymi samodzielnymi batalionami.
Oczywiście, liczę na rady
- Andżej-chan • Stempel
- Biały Chan
- Posty: 1256
- Rejestracja: 04 lip 2023, 22:01
- Kontakt:
-
OBYWATEL
ODZNACZENIA NANDYJSKIE
Re: Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi.
My w Nowej Ordzie też zaczynamy zastanawiać się nad koniecznością zainwestowania w armię. Póki co woleliśmy umacniać niedawno uzyskaną niepodległość poprzez budowę dróg, szpitali i szkół, wychodząc z założenia, że mamy wokół siebie tylko sojuszników (Nan Di i Winkulia) oraz państwa zaprzyjaźnione (ZKRR). Sytuacja międzynarodowa jest jednak taka, że w każdej chwili wszystko może się zmienić... Musimy być gotowi.
- Ronon Dex • Stempel
- Wielki Marszałek
- Posty: 1088
- Rejestracja: 05 lip 2023, 06:35
- Kontakt:
-
OBYWATEL
RÓD
ODZNACZENIA NANDYJSKIE
Re: Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi.
Zacznij od tego jaką chcesz mieć liczbę narracyjnej ludności... bo wielkość armii jest z tym ściśle związana. Jeżeli założymy jakąś średnią sensowną to 1 żołnierz na ok. 200 mieszkańców. Tym samym zakładasz 20-milionów mieszkańców na terytorium... to w realiach mikronacji bardzo dużo. Nan Di ma około 50 milionów narracyjnych mieszkańców... https://bastionpollin.pl/nan-di/geograf ... wa-nan-di/Reza I Pahlavi pisze: ↑02 wrz 2024, 20:20 Na nieprzewidziane wypadki, gdyby trzeba było pomóc Nowalowi czy Nowej Ordzie, herr Karlowi Schwarzengrau (jednak to sojusznik!), to myślę, że stutysięczna armia lądowa wystarczy ze współczesnymi samodzielnymi batalionami.
Oczywiście, liczę na rady
Anxi na oko to ma ze 120-140 tys. km2 czyli wychodzi Tobie 145-165 mieszk./km2 Jak na dopiero rozwijane terytorium to moim zdaniem przesada.
- Reza I Pahlavi • Stempel
- Posty: 228
- Rejestracja: 06 wrz 2023, 00:06
- Kontakt:
-
OBYWATEL
Re: Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi.
Rzeczywiście, przegiąłem z tą planowaną liczebnością, choć o demografii Cesarstwa Nan Di nie wiedziałem
Żyjemy w nieprzewidywalnym v-świecie i tylko najlepiej przygotowani przetrwają
Czyli zmiana koncepcji i samodzielne batalionowe grupy, ale dysponujące dużą siłą ognia, w ramach Armii Nowego Wzoru
Żyjemy w nieprzewidywalnym v-świecie i tylko najlepiej przygotowani przetrwają
Czyli zmiana koncepcji i samodzielne batalionowe grupy, ale dysponujące dużą siłą ognia, w ramach Armii Nowego Wzoru
- Ronon Dex • Stempel
- Wielki Marszałek
- Posty: 1088
- Rejestracja: 05 lip 2023, 06:35
- Kontakt:
-
OBYWATEL
RÓD
ODZNACZENIA NANDYJSKIE
Re: Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi
Jeżeli przyjmiesz, że Wojska Lądowe będą miały około 20 tys. żołnierzy to moim zdaniem w zupełności wystarczy to stworzenia sił mających powiedzmy 6 samodzielnych batalionów (batalionowych grup bojowych) po około 1200 żołnierzy, odpowiednio rozbudowaną logistykę i struktury dowodzenia, wsparcie artyleryjskie szczebla centralnego, jednostkę lotniczą wojsk lądowych (w sile około 120 śmigłowców).Reza I Pahlavi pisze: ↑03 wrz 2024, 00:38 Czyli zmiana koncepcji i samodzielne batalionowe grupy, ale dysponujące dużą siłą ognia, w ramach Armii Nowego Wzoru
Jak założymy nawet drugie (na wyrost) tyle na zbudowanie sił powietrznych i marynarki wojennej to łącznie da to około 40 tys. żołnierzy. Gdyby przyjąć przelicznik 1 żołnierz na 125 mieszkańców to ludność Anxi wynosiłaby około 5 milionów narracyjnych mieszkańców.
Byłby to większy stosunek niż np. w realowej Finlandii bo tam jest około 24 tys. ludzi w armii czynnej, ale to specyficzny system mocno oparty na szybko mobilizowanej rezerwie, a w Norwegii o podobnej liczbie mieszkańców jest 26 tys. Wybrałem około 5-milionowe kraje...
Tylko, że oba te kraje mają dość specyficzne warunki terenowe... a do tego z realową Europą już tak było, że mocno ograniczano wydatki na zbrojenia, a przez ostatnich 30 lat istniało błędne przekonanie, że klasyczna wojna "zmechanizowana" przeszła do historii. Jak się okazało niedawno to nieprawda...
Proporcja 1/125 to jakby w realowej Polsce doprowadzić sił zbrojne do 300 tys. żołnierzy, co wcale przesadą nie jest i coś mi się zdaje, że chcieliby czy chcą do tego z czasem doprowadzić, biorąc pod uwagę planowane ilości kupowanego sprzętu (ktoś go musi obsługiwać przecież). Zresztą w czasach PRL-u armia była ponad 300-tysięczna, a były okresy i około 400-tysięcznej.
Moim zdaniem jak założysz 5 milionów narracyjnych mieszkańców to masz całkiem rozsądną gęstość zaludnienia na poziomie realowych Łotwy czy Estonii, albo na przykład... Twojego ulubionego Iranu.
Jeżeli już bardzo chcesz to zastanowiłbym się nad okrętem lotniczo-desantowym... czymś w rodzaju klasy Wasp. Łączysz jednocześnie możliwość działania gdzieś tam poza granicami (siłami batalionu piechoty morskiej) oraz posiadania lotniskowca mogącego pełnić rolę Sea Control Ship. Zabierasz albo 6 maszyn F-12B (do samoobrony) i 24 śmigłowce do celów desantu i wsparcia lub 20 samolotów F-12B i 6 śmigłowców ZOP gdy okręt działa jako SCS.Reza I Pahlavi pisze: ↑02 wrz 2024, 23:02 No może coś w tym jest z tą flotą i może jakieś małe lotniskowce wystarczą
Kierunek nie jest abstrakcyjny... w tym kierunku poszła realowa Hiszpania czy Włochy. Uniwersalny okręt lotniczo-desantowy zamiast małego lotniskowca. Przy czym Hiszpania zastąpiła takim okrętem lekki lotniskowiec, z Włosi uzupełnili o drugą jednostkę.
- Reza I Pahlavi • Stempel
- Posty: 228
- Rejestracja: 06 wrz 2023, 00:06
- Kontakt:
-
OBYWATEL
Re: Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi.
Podobają mi się twoje pomysły i pięć milionów mieszkańców Imperium Anxi, to na start liczba w porządku jest (zaludnienie gdzieś na poziomie trzydziestu kilku mieszkańców na kilometr kwadratowy)
Rzeczywiście takie uniwersalne okręty typu Wasp bardzo chętnie przytulę )
Mnie przy wyliczeniu wyszło 180000 dla WP.
Co do "kochanej" Islamskiej Republiki Iranu i jej wojsk, to jest grubszy temat.
Mają jakieś 85-90 milionów mieszkańców (wynik "genialnego" wezwania Chomeiniego po przejęciu władzy do rozmnażania się mieszkańców, jak króliki w dobie wojny z Irakiem Saddama i ostatni Szach z dynastii Pahlavich już na emigracji stwierdził w pewnym wywiadzie że mówiąc w skrócie:
"Ruhollah, to j****e'"! , ale ostatni monarcha starał się wykształcić poddanych na uniwersytetach i o nich dbał, a Chomeini sam był, jak wzięty żywcem z VII wieku n.e)... Są w stanie wystawić jakieś 650000 żołnierzy i na papierze to wygląda dobrze, ale wartość bojowa jest w rzeczywistości bardzo zróżnicowana.
Istnieją jednostki specjalne, które są oczkiem w głowie reżimu i jego podporą, a oprócz tego, cała reszta, mająca w rzeczywistości rządzących i ich ideologię głęboko w nosie i nie zamierzają za ajatollachów umierać
O przestarzałym sprzęcie,już nawet nie wspominam
Dwa lata temu, jak się zaczęły protesty w połowie września, to reżim zaczął się brać za łby z talibami z Afganistanu (konflikt o wodę, bo jeszcze w czasach monarchii, oba kraje zawarły umowę o dzieleniu się wodą na granicznych rzekach,ale potem od 1979 roku Kabul miał inne zajęcia).
Teheran chciał po staremu pozbyć się nadmiaru zbędnej ludności i przykręcić przy okazji śrubę w ramach chomeinizmu wojennego reszcie pod płaszczykiem obrony kraju i były walki na granicy, ale jak reżim stwierdził,że to się może skończyć jego upadkiem, jeśli zmobilizuje mężczyzn masowo do armii i da im broń do ręki, bo nie wiadomo, czy jak tą broń rekruci do ręki dostaną, czy nie skierują jej przeciw dowódcom i że Irańczycy nie złapali przynęty, to wzięli na wstrzymanie i się wszystko rozeszły,niestety, po kościach...
Talibowie też prężyli muskuły i napuszczali Afgańczyków propagandowo na Irańczyków, że niby kradną wodę dla siebie, ale również doszli do wniosku, że jeszcze za mało kontrolują sytuację w świeżo okupowanym Afganistanie i że danie zmobilizowanym Afgańczykom broni może się skończyć równie źle, więc też poszli w kierunku wyciszenia sprawy.
Temat jeszcze wypłynie, bo susze dotykają w ostatnich latach oba kraje, a przemysł i rolnictwo w jednym i drugim potrzebują wody do funkcjonowania. Nic nie zostało załatwione przez ajatollachów i talibów w tym temacie.
Ale już, bo odbieram chleb Edelweiss... XD
Rzeczywiście takie uniwersalne okręty typu Wasp bardzo chętnie przytulę )
Mnie przy wyliczeniu wyszło 180000 dla WP.
Co do "kochanej" Islamskiej Republiki Iranu i jej wojsk, to jest grubszy temat.
Mają jakieś 85-90 milionów mieszkańców (wynik "genialnego" wezwania Chomeiniego po przejęciu władzy do rozmnażania się mieszkańców, jak króliki w dobie wojny z Irakiem Saddama i ostatni Szach z dynastii Pahlavich już na emigracji stwierdził w pewnym wywiadzie że mówiąc w skrócie:
"Ruhollah, to j****e'"! , ale ostatni monarcha starał się wykształcić poddanych na uniwersytetach i o nich dbał, a Chomeini sam był, jak wzięty żywcem z VII wieku n.e)... Są w stanie wystawić jakieś 650000 żołnierzy i na papierze to wygląda dobrze, ale wartość bojowa jest w rzeczywistości bardzo zróżnicowana.
Istnieją jednostki specjalne, które są oczkiem w głowie reżimu i jego podporą, a oprócz tego, cała reszta, mająca w rzeczywistości rządzących i ich ideologię głęboko w nosie i nie zamierzają za ajatollachów umierać
O przestarzałym sprzęcie,już nawet nie wspominam
Dwa lata temu, jak się zaczęły protesty w połowie września, to reżim zaczął się brać za łby z talibami z Afganistanu (konflikt o wodę, bo jeszcze w czasach monarchii, oba kraje zawarły umowę o dzieleniu się wodą na granicznych rzekach,ale potem od 1979 roku Kabul miał inne zajęcia).
Teheran chciał po staremu pozbyć się nadmiaru zbędnej ludności i przykręcić przy okazji śrubę w ramach chomeinizmu wojennego reszcie pod płaszczykiem obrony kraju i były walki na granicy, ale jak reżim stwierdził,że to się może skończyć jego upadkiem, jeśli zmobilizuje mężczyzn masowo do armii i da im broń do ręki, bo nie wiadomo, czy jak tą broń rekruci do ręki dostaną, czy nie skierują jej przeciw dowódcom i że Irańczycy nie złapali przynęty, to wzięli na wstrzymanie i się wszystko rozeszły,niestety, po kościach...
Talibowie też prężyli muskuły i napuszczali Afgańczyków propagandowo na Irańczyków, że niby kradną wodę dla siebie, ale również doszli do wniosku, że jeszcze za mało kontrolują sytuację w świeżo okupowanym Afganistanie i że danie zmobilizowanym Afgańczykom broni może się skończyć równie źle, więc też poszli w kierunku wyciszenia sprawy.
Temat jeszcze wypłynie, bo susze dotykają w ostatnich latach oba kraje, a przemysł i rolnictwo w jednym i drugim potrzebują wody do funkcjonowania. Nic nie zostało załatwione przez ajatollachów i talibów w tym temacie.
Ale już, bo odbieram chleb Edelweiss... XD
- Ronon Dex • Stempel
- Wielki Marszałek
- Posty: 1088
- Rejestracja: 05 lip 2023, 06:35
- Kontakt:
-
OBYWATEL
RÓD
ODZNACZENIA NANDYJSKIE
Re: Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi.
Na razie to bym się skupił na jednym takim... może go zbudować Grupa Przemysłu Okrętowego "Haise", jest to bowiem okręt lotniczo-desantowy klasy "Ramius" i Cesarska MW też jeden taki ma.Reza I Pahlavi pisze: ↑03 wrz 2024, 09:48 Rzeczywiście takie uniwersalne okręty typu Wasp bardzo chętnie przytulę )
Jeden okręt lotniczo-desantowy, dwa niszczyciele klasy Shigon oraz jakieś 6-8 patrolowców (proponujemy typ "Renzai" i ze 3-4 mniejsze okręty podwodne (proponujemy klasę "Delfin") powinny wystarczyć dla floty 5-milionowego kraju. Oczywiście do tego jakieś jednostki pomocnicze i pewnie też kutry patrolowe do zabezpieczenia portów.
Do marynarki bym dorzucił jakiś solidny batalion piechoty morskiej i nieco lotnictwa morskiego.
To wszystko zmieścisz w jakiś 10 tysiącach ludzi z obsługą portów.
Ilość, ilością - ale bardziej liczy się jakość. Zresztą to jest "ile można wystawić", a nie ile jest w danym momencie aktywne. Jeżeli Ty sobie założysz to 20 tys. w wojskach lądowych w 6 samodzielnych batalionach (po około 1200 ludzi) to całkowicie realnie możesz założyć, że każdy taki batalion jesteś w stanie rozwinąć mobilizacyjnie do poziomu 3,5-tysięcznej brygady i podobnie będzie z wszelkim "zapleczem". Czyli można spokojnie budować system, który na czas wojny i po mobilizacji wystawia 2 duże dywizje zmechanizowane.Reza I Pahlavi pisze: ↑03 wrz 2024, 09:48Są w stanie wystawić jakieś 650000 żołnierzy i na papierze to wygląda dobrze, ale wartość bojowa jest w rzeczywistości bardzo zróżnicowana.
Założenie, że na jednego aktywnego żołnierza jest jeszcze dwóch wyszkolonych rezerwistów jest jak najbardziej realne, podobnie jak utrzymywanie odpowiedniego zapasu sprzętu na czas mobilizacji.
A te wspomniane 650 tys. u Irańczyków to zapewne na zasadzie, że tylu się powoła, da im karabinek i hełm (pewnie zwykły - stalowy) oraz mundur... i to wszystko. Jedna taka armia po sąsiedzku też tak myślała... a jak przyszło co do czego to "ogołacała" w kilku krajach sklepy z militariami, kupowała na potęgę cywilne krótkofalówki, hełmy zbierała gdzie się da itd. itp.
Chcesz mieć dobrą armię to przede wszystkim trzeba zbudować odpowiednią logistykę... bo to ona wygrywa wojny. Najlepszy czołg nie pojedzie jak nie dostarczą paliwa, amunicji, wody i żarcia dla żołnierza. A co jak coś nawali? Bez odpowiedniego zaplecza stracisz ten czołg z powodu głupiej awarii, którą wyspecjalizowany pododdział techniczny naprawi w polu w ciągu godziny.
Jak ten żołnierz będzie spał w rowie, żarł byle co - to bardzo szybko nie będzie się nadawał do niczego. Jak myślisz po co "tracę tyle czasu" na kombinowanie kwestii logistycznych w Arcadii?
Dobrze zbudowany samodzielny batalion z odpowiednim zapleczem "pogoni kota" takiej brygadzie rodem z "unóf burmu" i... nawet się przy tym specjalnie nie zmęczą i strat znaczących nie będą mieli.
- Reza I Pahlavi • Stempel
- Posty: 228
- Rejestracja: 06 wrz 2023, 00:06
- Kontakt:
-
OBYWATEL
Re: Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi.
Całkiem fajny zestaw dla marynarki wojennej na początek i całkowicie się zgadzam na tak świetną propozycję
Dziękuję )
Co do armii IRI, to uważam, że masz rację, choć oczywiście, jest haczyk z ich rzeczywistym morale spowodowanym nienawiścią do zwierzchników i coś jest na rzeczy, bo reżim nie używa armii do tłumienia protestów czy aresztowań,tak jak gdyby nie wierzył w ich lojalność.
Dziękuję )
Co do armii IRI, to uważam, że masz rację, choć oczywiście, jest haczyk z ich rzeczywistym morale spowodowanym nienawiścią do zwierzchników i coś jest na rzeczy, bo reżim nie używa armii do tłumienia protestów czy aresztowań,tak jak gdyby nie wierzył w ich lojalność.
- Ronon Dex • Stempel
- Wielki Marszałek
- Posty: 1088
- Rejestracja: 05 lip 2023, 06:35
- Kontakt:
-
OBYWATEL
RÓD
ODZNACZENIA NANDYJSKIE
Re: Rozważania nt. sił zbrojnych Imperium Anxi.
No to pójdziemy w tym kierunku... choć musisz wykazać się cierpliwością, bo mam dużo więcej spraw do ogarnięcia niż czasu na zrobienie tego. No, ale mikro to nie sprint, tylko maraton... damy radę.Reza I Pahlavi pisze: ↑03 wrz 2024, 21:45 Całkiem fajny zestaw dla marynarki wojennej na początek i całkowicie się zgadzam na tak świetną propozycję
Niekoniecznie...Reza I Pahlavi pisze: ↑03 wrz 2024, 21:45 Co do armii IRI, to uważam, że masz rację, choć oczywiście, jest haczyk z ich rzeczywistym morale spowodowanym nienawiścią do zwierzchników i coś jest na rzeczy, bo reżim nie używa armii do tłumienia protestów czy aresztowań,tak jak gdyby nie wierzył w ich lojalność.
Wysłanie żołnierza do tłumienia ulicznych protestów jest generalnie dla niego uwłaczające, a więc wysyłając żołnierzy do takiej policyjnej i nawet tam "niezbyt wyszukanej" roboty spowoduje spadek morale, nawet u lojalnych żołnierzy. Może więc nie chodzi o to, że są nielojalni - a o to by nie przestali być lojalni na skutek takiego uwłaczającego potraktowania.
Jest też druga strona medalu... żołnierze to nie policjanci - są inaczej szkoleni i mają inne wyuczone odruchy. Wysłanie żołnierzy do takich działań może spowodować więcej problemów niż korzyści... Powiedzmy dopóki idzie dobrze to jakoś "się kręci", ale jak się zrobi źle czy niebezpiecznie to żołnierze mogą zareagować niekoniecznie zgodnie z oczekiwaniami... wycofają się lub po prostu zaczną strzelać. Bo to nie policjanci z formacji do rozganiania tłumu... mogą w najbardziej nieoczekiwanym momencie po prostu otworzyć ogień i to skuteczny. W historii wysyłania wojska do rozpędzania protestów nie raz tak bywało, w różnych krajach i różnym czasie. Nawet w USA był taki przypadek... w poczuciu zagrożenia przez tłum żołnierze USNG po prostu zaczęli strzelać. Policjanci z niektórych formacji są szkoleni do takich sytuacji, a żołnierze nie... ci drudzy po prostu mogą zrobić to co potrafią najlepiej.
Dlatego używanie do takich celów wojska jest błędem i często "wychodzi bokiem". To, że irański rząd niby jest "reżimem", ale to nie muszą to być od razu skończeni idioci...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości