Debata Polityczna w Konfederacji Stanów Arcadii

[Friedrich von Baden]

Debata Polityczna w Konfederacji Stanów Arcadii

Wielki Plac Odkrywców w Konfederacji Stanów Arcadii rozciągał się szeroko, jak otwarta księga historii. Jego brukowane alejki, starannie ułożone w geometryczne wzory, prowadziły ku monumentalnej estradzie, która wznosiła się dumnie na środku placu. W promieniach powoli zachodzącego słońca, jej drewniane deski lśniły niczym złocista karta w grze o losy narodu.

Wokół estrady tłumy ludzi gromadziły się jak bohaterowie z różnych rozdziałów Arkadyjskiej epopei. Ich stroje stanowiły mozaikę kolorów i kultur: białe koszule, haftowane suknie, skórzane kurtki, a nawet tradycyjne noszenia arkadyjskich plemion. W oczach zgromadzonych widniała nadzieja, ale także niepewność. To była chwila, w której przeszłość splatała się z teraźniejszością, a przyszłość kształtowała się w oczach każdego obywatela.

Na estradzie stał już, Friedrich von Baden, ubrany w reprezentacyjny mundur wyjściowy. Płaszcz jego zdobiły złote hafty, a na piersi błyszczał herb rodu von Baden. Spojrzenie prowadzącego dzisiejszą debatę wędrowało po tłumie, a ludzie patrzyli na niego z szacunkiem. Wiedzieli, że gość jest narratorem tej debaty, że jego słowa będą kształtować losy Arkadii.

Wokół unosił się zapach kwiatów i kurz z brukowanych alejek. To była chwila, w której Arkadia trzymała oddech, gotowa na słowa swoich liderów. Friedrich von Baden zabrał głos:

- Drodzy obywatele Arkadii, witamy na debacie politycznej, która ma kluczowe znaczenie dla naszej przyszłości. Dziś spotykamy się, aby wysłuchać trzech wybitnych liderów partii i poznać ich wizje dla naszego kraju. To moment, w którym możemy zrozumieć, jakie wartości i cele kierują każdą z tych formacji politycznych.

Przed nami stoją trzy różne drogi: Statist Party, Front Ludowy i Partia Populistyczna. Każda z nich ma swoje unikalne podejście do kształtowania Arkadii. Czas, abyśmy zrozumieli, jakie są ich priorytety i jak zamierzają wpłynąć na naszą przyszłość. Na wstępie tego naszego wyjątkowego spotkania poznajmy jego uczestników. Proszę Panów o przedstawienie się oraz krótką prezentację swojej osoby, zanim przejdziemy do sedna i właściwej części debaty.
- powiedział prowadzący.

[Andrew Hordeman]

Ladies and Gentlemen!

Niezwykle cieszę się, że spotykamy się dziś na pierwszej debacie wyborczej w Konfederacji Stanów Arcadii. Wybory są świętem demokracji, to truizm. Oczywistością będzie również stwierdzenie, że współczesny mikroświat czerpi na deficyt demokracji. Ale nie tylko. Cierpi także na deficyt debat, deficyt rywalizacji. Przyczyny takiego stanu byłyby dobrym tematem na wykład, ale samo występowanie tego zjawiska jest faktem widocznym gołym okiem. Tym bardziej zadowolony jestem, że Arcadia idzie na przekór nowym czasom i docenia wartość instytucji i zwyczajów republikańskich.

Nazywam się Andrew Hordeman i jestem pastorem we Wspólnocie na Rzecz Realizacji Celów Doczesnych i Wiecznych. Postanowiłem wystartować w wyborach parlamentarnych pod szyldem Partii Populistycznej, ponieważ chciałbym czynnie zaangażować się w budowanie fundamentów naszego młodego państwa. Zamierzam reprezentować idee solidarystyczne i demokratyczne, a także klasę pracującą - robotników, farmerów i inteligencję pracującą.

[Julius Ludovici]

Szanowni Zebrani, Drodzy Widzowie,

Cieszę się, że mogę uczestniczyć w pierwszej debacie wyborczej naszego państwa. Wybory zdecydują o kursie jaki obierze nasza nowopowstała Ojczyzna. Nie będę jednak wygłaszał żadnych truizmów o święcie demokracji, nie będę także wygłaszał peanów pochwalnych na cześć demokratycznego ustroju. Jednakże nie można odmówić znaczenia wyborom.

Nazywam się Julius Ludovici i jak już wspomniałem wcześniej, moje pochodzenie jest suderlandzkie. Jestem weteranem wielu wojen i walkę mam we krwi. A w związku z tym mam we krwi konsekwentne dążenie do realizacji celów, wartości jak honor, lojalność, braterstwo oraz poświęcenie nie są mi obce. Nasz program zawiera się w haśle - wszystko dla Arcadii, nic bez Arcadii, nic przeciwko Arcadii. Tu jest nasza nowa Ojczyzna - społeczeństwo naszego kraju jest bardzo zróżnicowane i wymaga wypracowania nowej tożsamości narodowej, która jednoczy nas wszystkich. Nasza partia zamierza prezentować wartości nacjonalistyczne, socjalistyczne oraz syndykalistyczne oraz skierowana jest do wszystkich poczuwających potrzebę wykreowania Narodu Arcadii.

[Francisco País]

Szanowni zebrani przed telewizorami,

nazywam się Francisco Pais i reprezentuje Front Ludowy, czyli nową siłę na scenie politycznej Arcadii, szeroki front środowisk lewicowych, tożsamościowych, ludowych i prospołecznych, które jedną ławą idą po zdobycie władzy w państwie. Nasze hasło na te wybory brzmi: program Frontu programem narodu. Wszystko, co związane ze zwykłym człowiekiem, zwykłym zjadaczem arkadyjskiego chleba jest nasze, z wszystkimi postulatami się utożsamiamy i wszystkie zrealizować zamierzamy. Koniec z dyktaturą plantatorów, koniec z samowolą bankierów i burżujów. Dziękuję!

Wybaczcie kontrdystutanci za opóźnienie!

[Friedrich von Baden]

Dziękuję za udzielone odpowiedzi. Rozpocznijmy debatę!

@Julius Ludovici, jako lider Statist Party, chciałbym zadać ci następujące pytanie:

- Jakie konkretne działania planujecie podjąć, aby zharmonizować trzy filary waszej doktryny: nacjonalizm, socjalizm i syndykalizm? Jak zamierzacie osiągnąć równowagę między tymi różnymi wartościami w praktyce?

Teraz, jako drugie pytanie, kieruję je do @Francisco País z Frontu Ludowego:

- Jakie konkretne działania planujecie podjąć, aby zharmonizować różnorodne interesy i ideologie zgromadzone pod sztandarem Frontu Ludowego? Jak zamierzacie zjednoczyć Arkadię, uwzględniając różnice między komunistami, socjalistami, a także innymi grupami?

Ostatnie w tej rundzie, trzecie pytanie, kieruję do @Andrew Hordeman z Partii Populistycznej:

- Jakie konkretne działania planujecie podjąć, aby zharmonizować różnorodne interesy i ideologie zgromadzone pod sztandarem Partii Populistycznej? Jak zamierzacie zjednoczyć Arkadię, uwzględniając różnice między komunistami, socjalistami, a także innymi grupami?

[Andrew Hordeman]

- Jakie konkretne działania planujecie podjąć, aby zharmonizować różnorodne interesy i ideologie zgromadzone pod sztandarem Partii Populistycznej? Jak zamierzacie zjednoczyć Arkadię, uwzględniając różnice między komunistami, socjalistami, a także innymi grupami?

Partia Populistyczna zamierza skupiać się na interesach, a nie ideologiach. Nie oznacza to oczywiście, że nie podzielamy pewnych wspólnych wartości. Najważniejszą z nich jest uznawanie prawa każdego człowieka do poszukiwania szczęścia. Liberałowie uważają, że aby zapewnić ludziom realizację tego prawa, wystarczy "nocny stróż" i wolny rynek. Nasze stanowisko jest inne. Uważamy, że do samorealizacji potrzebna jest chociaż elementarna edukacja i służba zdrowia. Zdarzają się też takie etapy cykli koniunkturalnych, kiedy państwo musi zainterweniować w obronie jednostek i grup społecznych, które same nie mogą sobie poradzić.

Co do socjalistów, jest to pojęcie wieloznaczne. Widzimy płaszczyznę do współpracy, dostrzegamy wspólnotę wartości, choć z niektórymi socjalistami różnić się możemy co do zakresu pożądanej interwencji w gospodarkę. Z komunistami sprawa jest bardziej skomplikowana. Ideologia marksistowska jest holistycznym systemem, który zawiera elementy z którymi się nie zgadzamy. Nie popieramy walki klas - popieramy solidaryzm. Nie popieramy rewolucji obalającej obecny system i ustanawiającej gospodarkę uspołecznioną - popieramy ewolucyjne zmiany. Wielu z nas jest ludźmi religijnymi i nie podziela simplicystycznego materializmu. Jeśli jednak jakaś część ruchu komunistycznego zdecyduje się poprzeć nasz program, jesteśmy gotowi na doraźny sojusz, w ramach którego będziemy starali się nawracać ich na patriotyzm.

[Julius Ludovici]

Ani ja, ani jakikolwiek członek Statist Party nie uważa, że te nurty są nie do połączenia. Socjalizm marksistowski może i taki jest przez jego antynarodowe oraz kosmopolityczne podejście. U nas socjalizm będzie niemarksistowski - będzie zasadą stanowiącą o zabezpieczeniu potrzeb bytowych każdego człowieka. Mając czas wolny oraz wystarczające środki do życia, każdy człowiek poczuje związek emocjonalny oraz w dłuższym czasie kulturowy z całą społecznością. Od syndykalizmu chcemy przejąć funkcję wychowawczą oraz moralizującą, która stoi za organizacją syndykatów. Zarazem syndykalizm posiada w sobie umiłowanie do idealistycznej walki i te wartości będą stanowiły fundamenty dla naszych działań. Bo po co ogłaszać programy, wyznaczać cele, jeśli nie będziemy gotowi za nie walczyć w jakikolwiek sposób? Zarazem jak mamy stworzyć naród bez funkcji wychowawczych oraz moralizujących? Nie da się. Naszym ostatecznym celem będzie wykreowanie heroicznej wspólnoty narodu, którą to uznamy za szczególnie uprzywilejowaną, zobowiązującą do szczególnej lojalności. Nie uważamy, że nacjonalizm musi być kapitalistyczny. To forma nacjonalizmu dla politycznych łajdaków, populistów, którzy odwołują się do narodu, a zapewnią interesy tylko kapitalistów.

[Francisco País]

Pytanie jest z gatunku tych łatwych, w naszym froncie grupują się wszystkie siły ludowe, skupione na losie drugiego człowieka. Jeśli ludowiec chce poprawy losu drobnego rolnika czy pracownika najemnego na plantacjach to go popieramy, jeśli komunista chce poprawy warunków pracy w fabrykach i warsztatach to go popieramy, jeśli socjalista chce godnej płacy dla pracownika, rozsądnego podziału zysków w społeczeństwie jest z nami. Te nurty są jak najbardziej do pogodzenia wtedy, kiedy wszystkie ruchy są ukierunkowane na osiągnięcie celu nadrzędnego - poprawy warunków życia większości obywateli. Kwestie, w których się różnimy, kwestie światopoglądowe schodzą jak narazie na plan dalszy.

[Friedrich von Baden]

- Dziękuję Panom za udzielenie mi odpowiedzi na pytania. Przechodzi do drugiej rundy, a w niej poproszę Was o powiedzenie jednej wady, złego pomysłu konkurentów, oraz po jednej zalecie, dobrym pomyśle przeciwników. - powiedział przewodniczący tej debaty.

[Andrew Hordeman]

Nasza scena polityczna dopiero się kształtuje. Na ten moment różnice programowe nie wydają się ogromne. Zapewne z biegiem czasu wykształci się oś sporu i wówczas temperatura debat będzie większa. Z punktu widzenia Partii Populistycznej wadą naszych rywali jest ideologizacja. My chcemy zająć się rzeczywistymi sprawami obywateli, podczas gdy oni przerzucają się sloganami. Natomiast zaletą naszych rywali jest to, że oni też widzą potrzebę reform społecznych i solidaryzmu. Oby nie były to tylko obietnice!