Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
Moderator: Iwan Pietrow
- Iwan Pietrow • Stempel
- Posty: 36
- Rejestracja: 25 wrz 2023, 23:55
- Kontakt:
Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
Drodzy!
Tak jak już to zostało powiedziane w innym wątku, chciałbym przeprowadzić rozważania na temat tego jak odrodzona Brodria ma wyglądać i co należy robić dalej, żeby państwo zaczęło podnosić się na nogi. Dodam, że zależy mi na zwięzłości tych rozważań, abyśmy mogli jak najszybciej przystąpić do dalszych działań.
W celu usprawnienia dyskusji podzieliłbym ją na następujące wątki:
1. Terytorium
2. Ustrój
3. Fabuła
Na początek o terytorium...
W tym przypadku nie ulega wątpliwości, że naszym pierwszym celem powinno być przywrócenie brodryjskiej władzy na obszarze poiżniewskiego obpp. To tereny bezpośrednio związane z Brodrią. Jest to jeden z jej historyczych regionów, więc rozpoczęcie naszych działań tam powinno być naszym priorytetem.
Korzystając z map Ronona policzyłem sobie na oko ile ten obszar może mieć km2. Jeśli się nie pomyliłem to całość iżniewskich ziem powinna mieć powierzchnię ok. 128-130 tys. km2, czyli realowej Nikaraguii czy Grecji.
Jeśli chodzi o geogafię tego regionu, to sugerowałbym nawiązać do obszaru realowego południa Rosji, np. obwodu stawropolskiego, rostowskiego, Czeczenii oraz północnego Kaukazu. Nawet jest to trochę podobne. Te obwody mają też powierzchnię zbliżoną do powierzchni iżniewskich ziem.
Ponownie pożytkując się bardzo użytecznymi mapami Ronona można z łatwością stwierdzić, że są to obszary wyżynno-nizinne. Przy przyjęciu ww. nawiązań sugeruję uznać że niziny to głównie stepy, zaś wyżyny to obszary leśne. Moim zdaniem da nam to fajną podkładkę do tworzenia narracji. Realowo na tym obszarze żyje wiele grup etnicznych. Można też to przenieść na brodryjski grunt.
Główne miasto regionu to oczywiście Iżniewsk. Prawdę powiedziawszy, to nie mam swoich zasobach żadnych informacji o tym mieście poza tym, że była to w czasach rozłamu na Brodrię Północną (rządzoną przeze mnie) i Brodrię Południową (rządzoną przez Aleksandrę Dostojewską) stolica tej drugiej. Dla ułatwienia przyjąłbym że to taki realowy Rostów nad Donem, tj. typowa stolica rosyjskiego obwodu o populacji wynoszącej ok. 1 mln mieszkańców, przez którą przepływa duża rzeka.
Co z łączną liczbą ludności? W porównaniu z resztą Brodrii na terytorium Iżniewska jest całkiem sporo miast. Przyjąłbym zatem że żyje tu ok. 8-10 mln ludzi.
To chyba na razie wszystko jeśli chodzi o kwestie terytorium. Dajcie znać czy macie jakieś uwagi do powyższych założeń.
Tak jak już to zostało powiedziane w innym wątku, chciałbym przeprowadzić rozważania na temat tego jak odrodzona Brodria ma wyglądać i co należy robić dalej, żeby państwo zaczęło podnosić się na nogi. Dodam, że zależy mi na zwięzłości tych rozważań, abyśmy mogli jak najszybciej przystąpić do dalszych działań.
W celu usprawnienia dyskusji podzieliłbym ją na następujące wątki:
1. Terytorium
2. Ustrój
3. Fabuła
Na początek o terytorium...
W tym przypadku nie ulega wątpliwości, że naszym pierwszym celem powinno być przywrócenie brodryjskiej władzy na obszarze poiżniewskiego obpp. To tereny bezpośrednio związane z Brodrią. Jest to jeden z jej historyczych regionów, więc rozpoczęcie naszych działań tam powinno być naszym priorytetem.
Korzystając z map Ronona policzyłem sobie na oko ile ten obszar może mieć km2. Jeśli się nie pomyliłem to całość iżniewskich ziem powinna mieć powierzchnię ok. 128-130 tys. km2, czyli realowej Nikaraguii czy Grecji.
Jeśli chodzi o geogafię tego regionu, to sugerowałbym nawiązać do obszaru realowego południa Rosji, np. obwodu stawropolskiego, rostowskiego, Czeczenii oraz północnego Kaukazu. Nawet jest to trochę podobne. Te obwody mają też powierzchnię zbliżoną do powierzchni iżniewskich ziem.
Ponownie pożytkując się bardzo użytecznymi mapami Ronona można z łatwością stwierdzić, że są to obszary wyżynno-nizinne. Przy przyjęciu ww. nawiązań sugeruję uznać że niziny to głównie stepy, zaś wyżyny to obszary leśne. Moim zdaniem da nam to fajną podkładkę do tworzenia narracji. Realowo na tym obszarze żyje wiele grup etnicznych. Można też to przenieść na brodryjski grunt.
Główne miasto regionu to oczywiście Iżniewsk. Prawdę powiedziawszy, to nie mam swoich zasobach żadnych informacji o tym mieście poza tym, że była to w czasach rozłamu na Brodrię Północną (rządzoną przeze mnie) i Brodrię Południową (rządzoną przez Aleksandrę Dostojewską) stolica tej drugiej. Dla ułatwienia przyjąłbym że to taki realowy Rostów nad Donem, tj. typowa stolica rosyjskiego obwodu o populacji wynoszącej ok. 1 mln mieszkańców, przez którą przepływa duża rzeka.
Co z łączną liczbą ludności? W porównaniu z resztą Brodrii na terytorium Iżniewska jest całkiem sporo miast. Przyjąłbym zatem że żyje tu ok. 8-10 mln ludzi.
To chyba na razie wszystko jeśli chodzi o kwestie terytorium. Dajcie znać czy macie jakieś uwagi do powyższych założeń.
(-) Iwan Pietrow
Re: Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
- HZ de Harlin
- Posty: 13
- Rejestracja: 08 sie 2025, 12:40
- Kontakt:
Re: Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
Nie mam żadnych uwag.
Jego Ekscelencja Henryk Ziemiański de Harlin la Sparasan OSI
Arcybiskup achkovski
Prymas II Federacji Nordackiej
Prefekt Kongregacji ds. Kościoła i Duchowieństwa
Baron Andalo
Arcybiskup achkovski
Prymas II Federacji Nordackiej
Prefekt Kongregacji ds. Kościoła i Duchowieństwa
Baron Andalo
Re: Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
Ustalmy jakie rejony na najbliższy czas leżą w naszym zainteresowaniu:Iwan Pietrow pisze: 13 sie 2025, 00:23 W tym przypadku nie ulega wątpliwości, że naszym pierwszym celem powinno być przywrócenie brodryjskiej władzy na obszarze poiżniewskiego obpp. To tereny bezpośrednio związane z Brodrią. Jest to jeden z jej historyczych regionów, więc rozpoczęcie naszych działań tam powinno być naszym priorytetem.
1/ OBPP dawnego Iżniewska - to sprawa jasna.
2/ Na południu przylega do niego niewielkie OBPP - jest "niechronione" czyli do swobodnego zasiedlenia. Czy je dołączamy do odradzającej się Brodrii?
3/ Teren OBPP, który jest zabezpieczony przez II FN... czyli osadnictwo wymaga uzgodnienia z nimi. Nie twierdzę, że od razu, ale czy leży w naszych zainteresowaniach?
4/ Może z czasem uda się odkupić od Nan Di ten kawałek "po tej stronie morza"... to była kiedyś nandyjska strefa okupacyjna po rozbiorze królestwa klonów czyli - Garmanii. Piotr Romanow za moją namową to przyłączył do Nan Di i chciał tam sobie jakiś kozaków prowadzić. Ale chyba nie wyszło, pomysł zarzucił, a sam niespecjalnie się udziela. To może z dawnej sympatii dla Brodrii z czasem nam to odsprzedadzą? Chociaż nie wiem kto tam teraz rządzi, bo Piotr chyba zniknął ponownie... z powodów realowych.
Dobrze by było mieć porządny dostęp do morza... bo w tej chwili tylko przez ujście rzeki. Jak nie chcecie wykorzystać Bialenii (w sumie zgoda, po przemyśleniu - to za dużo dla naszej grupki), to na początek, zanim nie odbuduję przemysłu (co będzie dla mnie priorytetem, ale nie od razu Kraków... ups... Brodrię zbudowano) będę sprowadzał z Bolivarii (tam mam fabryki) oraz z Oceanii Leockiej i samej Leocji (tam też ma trochę przemysłu itp.).
Chodzi mi o to, że jak uzgodnimy tereny w naszym najbliższym zainteresowaniu to postaram się stworzyć mapę (teren mniejszy, a więc dokładniejszą), na której będziemy sobie działać.
Bo przecież na tej, istniejącej mapie wiele nie ma - zanim się to posypało wtedy, to zdążyłem zrobić dokładniej tylko Nan Di i Nową Ordę, reszta miała naniesione tylko główne miasta wynikłe z dawnych brodryjskich map (w zasadzie tylko stolice dawnych obwodów), a przecież jest na terenach wiele mniejszych miejscowości tylko jeszcze nieoznaczonych i nienaniesionych.
- Andrzej Ordyński • Stempel
- Posty: 2016
- Rejestracja: 04 lip 2023, 22:01
- Kontakt:
-
ODZNACZENIA NANDYJSKIE
Re: Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
Myślę, że tak. To dałoby nam granicę z Winkulią, czyli państwem starym (działają od 2018), stabilnym i poważnym. Obecnie nie są może szczególnie aktywni, ale spokojnie sobie funkcjonują, więc myślę, że możliwość nawiązania kontaktów jest.Ronon Dex pisze: 13 sie 2025, 10:17 2/ Na południu przylega do niego niewielkie OBPP - jest "niechronione" czyli do swobodnego zasiedlenia. Czy je dołączamy do odradzającej się Brodrii?
Tę kwestię reguluje ustawa specjalna FN: https://nordata.org/dp/akt.php?id=37Ronon Dex pisze: 13 sie 2025, 10:17 3/ Teren OBPP, który jest zabezpieczony przez II FN... czyli osadnictwo wymaga uzgodnienia z nimi. Nie twierdzę, że od razu, ale czy leży w naszych zainteresowaniach?
W skrócie - można tam ulokować nowe państwo, ale nie można tych terenów przyłączyć do istniejącego państwa. My chyba jeszcze oficjalnie nie ogłosiliśmy, że istniejemy?

Piotr pojawia się i znika. Teraz akurat zniknął, ale jest z nim kontakt. Czy się zgodzi, nie mam pojęcia, ale porozmawiać nie zaszkodzi. Tak czy inaczej fajnie byłoby nawiązać kontakty z Nan Di, w końcu to też państwo "postbrodryjskie".Ronon Dex pisze: 13 sie 2025, 10:17 4/ Może z czasem uda się odkupić od Nan Di ten kawałek "po tej stronie morza"... to była kiedyś nandyjska strefa okupacyjna po rozbiorze królestwa klonów czyli - Garmanii. Piotr Romanow za moją namową to przyłączył do Nan Di i chciał tam sobie jakiś kozaków prowadzić. Ale chyba nie wyszło, pomysł zarzucił, a sam niespecjalnie się udziela. To może z dawnej sympatii dla Brodrii z czasem nam to odsprzedadzą? Chociaż nie wiem kto tam teraz rządzi, bo Piotr chyba zniknął ponownie... z powodów realowych.
Iwan zaproponował też zajęcie Anatolii Brodryjskiej. To niewielki teren, w dodatku jego związki z Brodrią są uzasadnione historycznie (dzierżawa Brodrii, potem lenno Iwana).Ronon Dex pisze: 13 sie 2025, 10:17 Dobrze by było mieć porządny dostęp do morza... bo w tej chwili tylko przez ujście rzeki. Jak nie chcecie wykorzystać Bialenii (w sumie zgoda, po przemyśleniu - to za dużo dla naszej grupki), to na początek, zanim nie odbuduję przemysłu (co będzie dla mnie priorytetem, ale nie od razu Kraków... ups... Brodrię zbudowano) będę sprowadzał z Bolivarii (tam mam fabryki) oraz z Oceanii Leockiej i samej Leocji (tam też ma trochę przemysłu itp.).
Ja mógłbym też udostępnić porty Nowej Ordy - ale jeśli programowo nie chcesz wchodzić na forum FN, to nie wiem czy tutaj współpraca wypali? Do zastanowienia.
Jest jeszcze jedna możliwość, ale ta już bardzo kontrowersyjna i pewnie spotkałaby się z międzynarodowymi kontrowersjami, może nawet wojną... Odłogiem leżą Wyspy Przyjaźni. Kiedyś były wspólną "centralą" BiaBroHasu, potem zostały włączone do Bialenii... Ale jakbyśmy chcieli je w jakiś sposób wykorzystywać, to dobrze byłoby uzgodnić to z Winkulią i Voxlandem, które leżą najbliżej tego archipelagu.
/-/ Andrzej Płatonowicz Ordyński,
Chan Nowej Ordy, katechon Venomanii, chengxiang i regent Imperium Nandyjskiego, ajatollah w Zielonym Kościele, rektor Nordackiego Uniwersytetu Państwowego im. Pela Nandera
Chan Nowej Ordy, katechon Venomanii, chengxiang i regent Imperium Nandyjskiego, ajatollah w Zielonym Kościele, rektor Nordackiego Uniwersytetu Państwowego im. Pela Nandera
Re: Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
Zasadniczo odradzająca się Brodria spełnia kryteria "nowej mikronacji"... bo przecież nie istniała w sposób ciągły.Andrzej Ordyński pisze: 13 sie 2025, 11:33 Tę kwestię reguluje ustawa specjalna FN: https://nordata.org/dp/akt.php?id=37
W skrócie - można tam ulokować nowe państwo, ale nie można tych terenów przyłączyć do istniejącego państwa. My chyba jeszcze oficjalnie nie ogłosiliśmy, że istniejemy?![]()
Natomiast problemem jest to:
- nie jest zamieszkała wyłącznie przez osoby działające już w innych mikronacjach.
- nie powstała z zamiarem rychłego połączenia się z inną mikronacją.
To znaczy punkt pierwszy, bo drugi nie - nie zamierzamy Brodrii do niczego przyłączyć, ani nie zamierzamy nikogo anektować. Natomiast, aby spełnić warunek nr 1 musiałaby być jakaś osoba "całkowicie nowa", co w obecnych warunkach mikroświata jest warunkiem trudnym do spełnienia. Z drugiej strony mamy przecież Iwana... on nie działa w innych mikronacjach, bo był nieobecny w miro przez dłuższy czas - nigdzie indziej jak w Brodrii przecież nie działa czyli warunek chyba jednak jest spełniony.
Nie wiem... trzeba z nimi gadać. Ja nie mam zamiaru - zresztą nie mam zamiaru pełnić jakichkolwiek funkcji rządowych. Mogę się pobawić z przemysł, technikalia czy w armię - ale do władz pchać się zamiaru nie mam.
Nie no kontakt pozaforumowy, realowy to z nim mam. Nie wiem tylko czy problemem nie będzie jego odwieczny spór z Iwanem. Choć z tymi sporami to nigdy nie wiadomo... czasem są to tylko spory wirtualnych postaci (jak Ronona z Iwanem, a w tym czasie sobie konwersowaliśmy w najlepsze "realowo").Andrzej Ordyński pisze: 13 sie 2025, 11:33 Piotr pojawia się i znika. Teraz akurat zniknął, ale jest z nim kontakt. Czy się zgodzi, nie mam pojęcia, ale porozmawiać nie zaszkodzi. Tak czy inaczej fajnie byłoby nawiązać kontakty z Nan Di, w końcu to też państwo "postbrodryjskie".
Trzeba by się go faktycznie spytać...
W sumie jak nie ze względu na Brodrię, to może byście to mi sprezentowali? W końcu (wiem, wiem... byłem wtedy winny grzechu paromiesięcznej "realiozy") na skutek Waszego przejścia do Waksmanlandu - kraj, który w sumie stworzyłem stał się dla mnie niedostępny i nie miałem gdzie wrócić. Może ten kawałek ziemi byście mi sprezentowali z samej sympatii i z pamięci dawnej współpracy - zrobiłbym tam jakiś region brodryjski - szanując dawne ustalenia na tych ziemiach.
W rewanżu mogę Wam posłać realową flagę Nan Di... mnie już niestety nie jest przecież potrzebna.
Pomyślcie nad tym... skonsultujcie się i dajcie znać. Strata tych pikseli Wam nie zaszkodzi, ale dla odrodzenia Brodrii ten teren by się przydał - ze względu na porządny dostęp do morza.
Uznałbym to za osobistą przysługę.
W sumie można... tylko na tej samej zasadzie mógłbym zająć Półwysep Lisewski. Generalnie przyznaję Tobie rację - po przemyśleniu. Zostawmy Bialenię w spokoju - za mało nas, aby ciągnąć wszystkie sroki za ogony. Skupmy się na Brodrii na tym kawałku ziemi, który możemy mieć "w kupie".Ronon Dex pisze: 13 sie 2025, 10:17 Iwan zaproponował też zajęcie Anatolii Brodryjskiej. To niewielki teren, w dodatku jego związki z Brodrią są uzasadnione historycznie (dzierżawa Brodrii, potem lenno Iwana).
W sumie można wybudować port w ujściu rzeki... pomiędzy Nową Ordą, a Nan Di. Strategicznie słabe... ale dopóki żyjemy w zgodzie.Ronon Dex pisze: 13 sie 2025, 10:17Ja mógłbym też udostępnić porty Nowej Ordy - ale jeśli programowo nie chcesz wchodzić na forum FN, to nie wiem czy tutaj współpraca wypali? Do zastanowienia.
Na forum FN oczywiście wchodzić nie zamierzam.
Cały teren po Bialenii (również te wyspy) są pod decyzją Paktu Bundżadarskiego. O ile jeszcze istnieje?Ronon Dex pisze: 13 sie 2025, 10:17Jest jeszcze jedna możliwość, ale ta już bardzo kontrowersyjna i pewnie spotkałaby się z międzynarodowymi kontrowersjami, może nawet wojną... Odłogiem leżą Wyspy Przyjaźni. Kiedyś były wspólną "centralą" BiaBroHasu, potem zostały włączone do Bialenii... Ale jakbyśmy chcieli je w jakiś sposób wykorzystywać, to dobrze byłoby uzgodnić to z Winkulią i Voxlandem, które leżą najbliżej tego archipelagu.
Tak czy inaczej to Nan Di i Nowa Orda - obecnie jeden organizm oraz Winkulia i Edelweiss - reszta przestała istnieć. Voxland nie w tej materii nic do powiedzenia - ale akurat z Voxlandem żyję w dobrej komitywie, to chyba z nimi najłatwiej się dogadać.
- Iwan Pietrow • Stempel
- Posty: 36
- Rejestracja: 25 wrz 2023, 23:55
- Kontakt:
Re: Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
Dziękuję za Wasze komentarze. Dzisiaj (środa) miałem natłok realowych obowiązków. Jutro (czwartek) postaram się wrócić z odpowiedzią.
(-) Iwan Pietrow
- Andrzej Ordyński • Stempel
- Posty: 2016
- Rejestracja: 04 lip 2023, 22:01
- Kontakt:
-
ODZNACZENIA NANDYJSKIE
Re: Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
Ja takiej decyzji podjąć nie mogę, to zależy wyłącznie od Niebiańskiego Cesarza... Moim zdaniem to rozsądne rozwiązanie, na trochę podobnej zasadzie Nowa Orda dostała od Nan Di dostęp do morza.Ronon Dex pisze: 13 sie 2025, 14:51 W sumie jak nie ze względu na Brodrię, to może byście to mi sprezentowali? W końcu (wiem, wiem... byłem wtedy winny grzechu paromiesięcznej "realiozy") na skutek Waszego przejścia do Waksmanlandu - kraj, który w sumie stworzyłem stał się dla mnie niedostępny i nie miałem gdzie wrócić. Może ten kawałek ziemi byście mi sprezentowali z samej sympatii i z pamięci dawnej współpracy - zrobiłbym tam jakiś region brodryjski - szanując dawne ustalenia na tych ziemiach.
/-/ Andrzej Płatonowicz Ordyński,
Chan Nowej Ordy, katechon Venomanii, chengxiang i regent Imperium Nandyjskiego, ajatollah w Zielonym Kościele, rektor Nordackiego Uniwersytetu Państwowego im. Pela Nandera
Chan Nowej Ordy, katechon Venomanii, chengxiang i regent Imperium Nandyjskiego, ajatollah w Zielonym Kościele, rektor Nordackiego Uniwersytetu Państwowego im. Pela Nandera
Re: Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
Poczekam, aż się z nim spokojnie skontaktujesz... choć rozumiem, że trochę może to potrwać, bo wiedząc czym się zajmuje to w okolicach 15 sierpnia na pewno ma totalna realiozę.Andrzej Ordyński pisze: 14 sie 2025, 22:50 Ja takiej decyzji podjąć nie mogę, to zależy wyłącznie od Niebiańskiego Cesarza... Moim zdaniem to rozsądne rozwiązanie, na trochę podobnej zasadzie Nowa Orda dostała od Nan Di dostęp do morza.

- Anastasia Windsachen • Stempel
- Posty: 157
- Rejestracja: 20 kwie 2024, 23:56
- Lokalizacja: Królestwo Voxlandu
- Kontakt:
Re: Rozważania o Brodrii - kwestie organizacyjne
Jak już Ronon zauważył Voxland nie ma za bardzo, co mówić w kwestii odrodzenia się Brodrii, bo my jesteśmy tylko sąsiadami ziem, o których mowa. Oficjalne stanowisko jeśli jednak ktoś by chciał takowe otrzymać to “wsjo radno”.
Zauważę jedynie, że Winkulia stowarzyszyła się z Nordatą i raczej wszystko wskazuje na to, że jej wcielenie do Federacji nastąpi szybciej niż później… (ich Król jest Premierem FN, Królem państwa składowego FN, a poza nim są jeszcze 2-3 średnio aktywne osoby)
Zauważę jedynie, że Winkulia stowarzyszyła się z Nordatą i raczej wszystko wskazuje na to, że jej wcielenie do Federacji nastąpi szybciej niż później… (ich Król jest Premierem FN, Królem państwa składowego FN, a poza nim są jeszcze 2-3 średnio aktywne osoby)
HM Queen ans Regentin af Konigreich af Voxland



Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość